System emerytalny wymaga zmian

Ostatnimi czasy głośno było w wiadomościach o biznesmenie, który postanowił nie płacić składek na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Niestety po rozprawie sądowej nakazano mu ich spłatę i opłacanie. Biznesmen argumentuje tym, ze woli sam odkładać pieniądze na swoją emeryturę, gdyż tak ma pewność, ze będzie posiadał na nią przyzwoite środki finansowe i zabezpieczenie. Natomiast, jeżeli będzie przekazywał środki finansowe do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych to prawdopodobnie więcej ich wpłaci, aniżeli otrzyma w przyszłości. Z tego też względu zaprzestał ich płacenia. Jednak sąd argumentował tym, że państwo jest winne zabezpieczyć każdego obywatela na emeryturze i stąd konieczność opłacania składek. Jednak prawdą jest także, że system emerytalny opiera się na tym, że ze środków, które wpłaca każdy obywatel do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych są wypłacane emerytury obecnym emerytom, czyli nikt nie odkłada na swoją przyszłość, a jest uzależniony od tego, ile osób będzie w przyszłości pracować na jego emeryturę. Podejście tego biznesmena jest interesujące, gdyż w ten sposób można odkładać samemu. Jednak problem byłby z wypłatą emerytur obecnemu pokoleniu. Gdyby każdy człowiek był odpowiedzialny sam za siebie, mogłoby być lepiej. Jednak obecnie każdy jest odpowiedzialny za kogoś. Błędne założenia utrudniają zmianę ustawy.