Gromadząc kapitał na przyszłą emeryturę w Otwartym Funduszu Emerytalnym warto pamiętać o tym, że w przypadku śmierci z zasady nie stanowi on części spadku, w przeciwieństwie do pozostałego majątku. Przystępując do Otwartego Funduszu Emerytalnego wyznacza się osobę albo osoby uposażone. Niektóre fundusze nazywają je beneficjentami. Po śmierci osoby gromadzącej ten kapitał jest on przekazywany właśnie tym osobom. Jest to zupełnie niezależne od dziedziczenia reszty spadku. Ale jeśli nie ma wskazanych tych osób uposażonych wtedy środki zgromadzone w funduszu wchodzą do masy spadkowej. Jeśli jest wspólność majątkowa w małżeństwie to zgromadzone środki są częścią majątku wspólnego męża i żony. Wtedy po śmierci jednego z małżonków połowa kapitału jest przelewana na konto OFE drugiego z małżonków. Druga połowa podlega przekazaniu spadkobiercy albo innej osobie uposażonej, jeśli takowa została wskazana. A co dzieje się, jeśli współmałżonek nie ma osobistego konta w OFE? Otóż odziedziczenie pierwszej połowy, o które była mowa powyżej, oznacza konieczność jego założenia i nie ma od tego odwołania. Kwestia dziedziczenia środków zgromadzonych na OFE warta jest zastanowienia i przemyślenia zawczasu, jeśli jest się zainteresowanym tym, do kogo trafią zgromadzone tam środki. Warto o to zadbać tym bardziej, że jest to jedna z niewielu rzeczy dotyczących naszej emerytury, na którą możemy mieć wpływ.