Emerytury otrzymują także rolnicy, ale środki na nie są gromadzone w FUS i administrowane przez ZUS. Za ubezpieczenia społeczne rolników odpowiedzialna jest Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, czyli słynny i budzący duże emocje KRUS. Emocje biorą się stąd, że system emerytalny w Polsce w szczególny sposób traktuje tę grupę zawodową. Ubezpieczenie emerytalno – rynkowe rolników jest finansowane z dotacji z budżetu państwa i uzupełniana jest dochodami pochodzącymi ze składek rolników, którzy są ubezpieczeni. Składki są bardzo niewielkie i pokrywają zaledwie niecałe sześćdziesiąt procent wpłacanych świadczeń. Braki musza być więc uzupełniane z budżetu a nie są to bagatelne kwoty. Na przykład w roku 2009 dopłata z budżetu wynosiła ponad piętnaście miliardów złotych. To kosmiczna kwota, która bardzo obciąża finanse państwowe. Niskie składki dla rolników są także pokusą dla różnych nadużyć, które dodatkowo osłabiają budżet państwa. Jednak rolnicy bronią tego systemu i każda próba zmiany w nim wywołuje niezwykle burzliwą dyskusję. Jak na razie nikt, żaden z rządów nie zdecydował się na reformę sytemu emerytur dla rolników. Temat jest cały czas żywy. Być może wkrótce doczeka się w naszym kraju zmiany, jeśli tylko znajdzie się rząd o wystarczającej odwadze i sile na jej przeprowadzenie.