Najpierw kilka prostych faktów. W polskim systemie emerytalnym część świadczenia emerytalnego pochodzi z bieżących wpłat do FUS. Społeczeństwo się nieustanne starzeje i nie widać, żeby to miało się w najbliższym czasie zmienić. Umowa pokoleniowa już nie działa, ponieważ rodzi się coraz mniej dzieci a to oznacza, że coraz mniej osób wpłaca składki, z których to wypłacana jest część świadczeń. Średnia długość życia się wydłuża, co oznacza, że emeryturę wypłaca się przez większą ilość lat. Ponadto w obecnym systemie emerytalnym, w którym część świadczenia pochodzi z składanego kapitału im dłużej się pracuje tym więcej zdoła się uzbierać na emeryturę. Żeby emerytura miała satysfakcjonując wysokość trzeba ją pobierać trzy razy krócej niż wynosił czas pracy. Poza tym zakładany przez ustawę wiek przechodzenia na emeryturę ma znaczenie jeszcze i dlatego, że ma wpływ na to, w jakim wieku ludzie naprawdę decydują się zakończyć pracę. Wreszcie gdyby chcieć zachować poziom emerytury na obecnej wysokości to składkę emerytalną należałoby podnieć o jakieś sto procent. Czyli podniesienie wieku emerytalnego i dla kobiet i dla mężczyzn jest w zasadzie koniecznością i to na dodatek korzystną dla wszystkich. I w obecnym systemie emerytalnym zmniejsza ryzyko, że w przyszłości będzie wielu ubogich emerytów.