Drugi filar systemu emerytalnego

Niewydolność Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a także to, że wpłacane składki nie były przypisywane do indywidualnego konta konkretnej osobie, spowodowały zmianę założeń systemu emerytalnego. Dodano drugi filar, w którym część składek była i jest nadal przekazywana na nasze konta w Otwartych Funduszach Emerytalnych, których zadaniem było inwestowanie tych składek w akcje i obligacje, a tym samym pomnażanie ich wartości. Ze zgromadzonego i pomnożonego kapitału miała być w stosownym czasie wypłacana godziwa emerytura. Niestety, choć OFE działają tylko 13 lat i na razie wypłacają emeryturę niewielu osobom, już dziś można powiedzieć, że dobry z założenia system nie ustrzegł się kilku poważnych błędów, a na dodatek został częściowo rozmontowany przez państwo. Pierwszym błędem systemu było to, że choć mieliśmy wybór OFE, to w istocie nie konkurowały one ofertą między sobą, na dodatek pobierając znacznie zawyżoną opłatę za zarządzanie, która dopiero stosunkowo niedawno została zmniejszona pod wpływem nacisków opinii publicznej. Ustawodawca nie ustalił też mechanizmów, które mogłyby uchronić nasze składki przed groźbą zmniejszenia ich wartości wskutek dekoniunktury na giełdzie. Swoje dołożył też rząd, który w imię ustabilizowania bieżącej sytuacji finansowej państwa zmniejszył procentowy udział naszych składek przekazywanych do OFE.