Antykobiece próby zmian

Antykobiece próby zmian

Zmiany w polskim systemie emerytalnym są traktowane jako konieczność, którą należy wprowadzić, żeby nasze emerytury uratować. Wszystkie partie polityczne zajęły się przedstawianiem swoich propozycji tych zmian. Jedną z najbardziej krzywdzących jest próba zmniejszenia czasu pracy kobietom, które rodzą dzieci. Sama idea nie jest zła, ale niestety nie proponuje się nic w zamian. Według propozycji jednej z partii, kobieta, która urodzi dwoje dzieci pójdzie na emeryturę 6 lat wcześniej niż ta, która nie będzie ich miała. Jednak nikt nie mówi o tym jak rozwiązać problem wysokości kwoty, która byłaby wypłacana tym kobietom. Przecież jeśli pójdzie ona wcześniej na emeryturę to będzie to o 6 lat składkowych mniej. A jeśli jeszcze po urodzeniu dzieci skorzysta z 3 lat urlopu wychowawczego na każde dziecko, to daje 12 bezskładkowych lat. Według większości kobiet jest to bardzo antykobieca propozycja. Tym bardziej, że wcześniejsza zmiana w systemie emerytalnym dotyczyła zmniejszenia składki do OFE, a to znacznie zmniejszy całościową kwotę, która będzie nam wypłacana. Niestety kobieta, która chce mieć dzieci zawsze jest w tym przypadku stratna, chyba, że zaraz po urlopie macierzyńskim wróci do pracy.